Jako Stowarzyszenie Prawo do Miasta krytycznie oceniamy przewidziane na najbliższą niedzielę referendum – jako psucie tego doniosłego narzędzia demokracji bezpośredniej w imię doraźnych celów partyjnych.
Stanowcze veto!
Jesteśmy przeciw JOWom i tej kwestii dotyczą zebrane poniżej materiały publicystyczne, których lektura powinna pomóc w decyzji co zrobić 6 września.
Krytycznie oceniając wykorzystanie przez partie środków budżetowych, nie popieramy zaprzestania finansowania partii przez budżet, bo to prowadziłoby do jawnej korupcji politycznej na wielką skalę.
Argumenty jakie można w skrócie przytoczyć przeciwko wprowadzeniu JOW-ów to przede wszystkim:
– ordynacja większościowa prowadzi do większej polaryzacji sceny politycznej i zazwyczaj kończy się to systemem dwupartyjnym, czemu jesteśmy zdecydowanie przeciwni;
– przyjmując, że w demokracji parlamentarnej obywatele zrzeszają się w partie polityczne aby brać czynny udział w życiu politycznym i społecznym, to duża część społeczeństwa nie miałaby swojej reprezentacji, bo mniejsze partie byłyby wykluczone z parlamentu;
– system większościowy, w wersji zaproponowanej przez zwolenników JOW w Polsce, prowadziłby do rządów mniejszości, a nie większości, wbrew nazwie;
– wybrani wg ordynacji JOW parlamentarzyści w zdecydowany sposób reprezentowaliby wyłącznie swój okręg wyborczy i zabiegali tylko tam o głosy. Art. 104 Konstytucji RP mówi, że „Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców”; trudno nie mieć wątpliwości, czy ta zasada nie byłaby łamana w przypadku wyborów do parlamentu przeprowadzanych przy zastosowaniu ordynacji większościowej.